Paliwa tańsze o złotówkę na litrze już od 1 sierpnia? PiS przygotował projekt zmian – data wprowadzenia przepisów zaskakuje

Posłowie twierdzą, że obniżki mogą wejść w życie już od 1 sierpnia 2024 roku

W skrócie
  • PiS chce tańszego paliwa i twierdzi, że przygotowany projekt ustawy jest w stanie realnie obniżyć ceny
  • Zgodnie z zapowiedziami udałoby się obniżyć ceny o nawet 90 groszy za litr
  • Zmiany mogą wejść w życie 1 sierpnia 2024 roku

Temat cen paliw wraca ponownie jak boomerang i po raz kolejny staje się powodem do tworzenia kolejny konfliktów pomiędzy politykami. Jeszcze przed poprzednimi wyborami parlamentarnymi Donald Tusk twierdził, że gdyby PiS nie był u władzy, to za litr paliwa kierowcy płaciliby około 5 złotych. Premier zapowiedział, że obecny obóz będzie dążył do takich cen.

Obecnie ceny na pylonach oscylują w okolicy 6,50 zł za litr, a na dyskontach paliwowych tuż przy autostradach przekraczają nawet 7 złotych. Przed wyborami parlamentarnymi polityka paliwowa była pełna nieścisłości i najróżniejszych zwrotów akcji, które ciężko było jednoznacznie wytłumaczyć. Nieprawdopodobnymi obniżkami zajęła się Najwyższa Izba Kontroli, aby dokładnie sprawdzić, czy nie doszło do ewentualnego naruszenia zasad uruchomienia strategicznych rezerw paliw. Po zmianie rządzących ceny ponownie wzrosły i nadal są dalekie od poziomu, który zapowiadany był hucznie przez Donalda Tuska. Fakt ten po raz kolejny postanowił wykorzystać PiS, który przypomina obywatelom o niespełnionych obietnicach.

W marcu posłowie Prawa i Sprawiedliwości skierowali pismo do Prezesa Rady Ministrów, w którym zawarte zostało pytanie dotyczące daty, od której ceny paliw będą zbliżone do tych, które zapowiadał Donald Tusk. Zgodnie zapowiedziami miało ono kosztować około 5,19 zł za litr, jednakże na ten moment rozbieżność jest bardzo duża. Finalnie zapytanie trafiło do Ministerstwa Finansów, które nie mogło udzielić jednoznacznej odpowiedzi i stwierdziło, że powodem braku obniżek cen na pylonach są przepisy podatkowe i fakt, że choć PKN Orlen jest spółką państwową, to rządzący nie mogą wpłynąć na politykę cenową.

Najważniejsze informacje:

  1. Posłowie PiS przygotowali projekt zmian, dzięki którym ceny paliw mogą być niższe o nawet 90 groszy na litrze.
  2. Jeżeli projekt zmian trafi pod obrady na najbliższym posiedzeniu Sejmu to ceny znacząco mogą się zmienić od 1 sierpnia.
  3. Projekt zawiera obniżenie VAT na paliwa do 8%, niższą akcyzę i zniesienie podatku od sprzedaży detalicznej paliw.

Przeczytaj również:

UOKiK prezentuje szokujące dane o jakości paliwa w Polsce – z każdym rokiem jest coraz gorzej

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości nie dają jednak za wgraną i przekonują, że takie obniżki paliw są możliwe. Przygotowali projekt ustawy, zgodnie z którym VAT na paliwa zostanie obniżony do 8% (obecnie 23%), niższa będzie także akcyza i zniesiony zostanie podatek od sprzedaży detalicznej paliw. Takie zmiany mają sprawić, że ceny paliw będą niższe nawet o 90 groszy za litr.

– Składamy projekt ustawy, który jest tą różdżką, której nie może znaleźć po raz kolejny Donald Tusk. Jako premier ma narzędzia pozwalające mu, większości parlamentarnej na obniżenie cen benzyny. To są trzy stosunkowo proste narzędzia, które w tej ustawie zostały zastosowane, które od razu, z dniem 1 sierpnia spowodują obniżenie cen benzyny. Dzięki wejściu w życie tej ustawy ceny benzyny spadłyby o około 90 gr, byłyby niższe około złotówki. – powiedział Krzysztof Szczucki z PiS.

Inicjatorzy projektu zmian domagają się, aby marszałek Sejmu Szymon Hołownia wprowadził ten projekt pod obrady na najbliższym posiedzeniu Sejmu, co pozwoliłoby na wprowadzenie zmian już od 1 sierpnia. Przypomnijmy, że aktualnie PiS maksymalnie stara się nagłaśniać niespełnione dotychczas obietnice obecnego obozu, ale jednocześnie to właśnie za kadencji Prawa i Sprawiedliwości odnotowaliśmy rekordowe ceny na pylonach, które przypadły na 9 czerwca 2022 roku, gdy za litr benzyny 95 kierowcy płacili 7,97 zł.

– Jako merytoryczna opozycja przygotowaliśmy konkretny projekt. Odwołujemy się do tych zobowiązań, jakie składał Donald Tusk w kampanii wyborczej jesienią ubiegłego roku. Wówczas mówił, że jeżeli zostanie premierem, cena benzyny wyniesie 5,19 zł. Dziś cena benzyny na stacjach jest wyższa niż za czasów rządów PiS. Są takie stacje, na których cena jednego litra przekracza 7 zł. – mówił Mariusz Błaszczak, szef klubu PiS.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button